niedziela, 21 lutego 2010

Trzy zapałki




Walentynki już za nami. Kiedyś uważałam to za nieco "kiczowate" święto. Jednak odkąd robię kartki, zmieniłam nieco pogląd na ten temat. Każda okazja jest dobra, aby wręczyć bliskiej osobie kartkę ręcznie robioną. Przedstawiam jedną z moich "walentynek"zatytułowaną "Trzy zapałki". Kartka zainspirowana piosenką zespołu TSA o tym samym tytule. W środku tekst piosenki:

"Pierwsza by zobaczyć Twoje oczy.
Druga by zobaczyć Twoje włosy.
Trzecia by zobaczyć Twoje usta.
Trzy zapałki kolejno zapalone nocą. I całkowity zmrok...."

1 komentarz:

  1. Na żywo karteczka prezentuje się jeszcze lepiej =]

    OdpowiedzUsuń